„Czemu to takie drogie?”. 10 powodów, dla których dobre rękodzieło musi kosztować

Potrzebujesz ok. 5 min. aby przeczytać ten wpis

Ilekroć jestem na jarmarkach i przysłuchuję się rozmowom kramarzy z potencjalnymi klientami, słyszę: “Panie dlaczego to takie drogie?”. Odpowiedź najczęściej jest krótka: “Bo rękodzieło musi swoje kosztować”. Koniec. Kropka. Ale co to właściwie znaczy?

Rękodzieło, czyli co?

Papierowe ozdoby
(fot. Micheile Henderson, źródło: unsplash.com)

Popularny handmade zarówno w tym zapożyczonym z języka angielskiego słowie, jak i naszym rodzimym języku oznacza dosłownie – dzieło rąk. Szukając więc odpowiedzi na pytanie, czym zajmują się rękodzielnicy, najprościej odpowiedzieć można – wszystkim tym, co można wykonać ręcznie. Rękodzieło to praca piekarza, stolarza, hafciarza. I tak długo jak jest to po prostu solidnie wykonywana praca, to jest to rękodzieło rzemieślnicze. Często jest ono wykonywane na zamówienie klienta – według jego pomysłu i upodobań. To, co czyni z rzemieślnika artystę, to własna inwencja twórcza, realizowanie swoich projektów i własnych pomysłów. Z rąk takiego twórcy powstaje rękodzieło artystyczne.

10 powodów, dla których rękodzieło musi kosztować

Mydełka robione ręcznie
(fot. Kristina Balić, źródło: unsplash.com)
  1. Wiedza

O tym, że wiedza kosztuje, nie trzeba specjalnie nikogo przekonywać. Publicznych szkół rzemiosła jest niewiele, niektórych rzemieślniczych zawodów w ogóle nie naucza się w szkołach. Jedyne co pozostaje, to nauka na własną rękę. Kursy, szkolenia, warsztaty, książki – to wszystko kosztuje i to w dodatku nie mało. Nauka rzemiosła jest czasochłonna, mozolna i bardzo wymagająca. Opiera się na licznych próbach i błędach,  zmarnowanym materiale i sprzęcie.

  1. Warsztat

Wyposażenie warsztatu, rzecz jasna, różni się w zależności od rodzaju prowadzonej działalności. Innej przestrzeni i narzędzi potrzebuje kaletnik, innej garncarz, a jeszcze innej ktoś, to wyplata makramy. Bez względu na to, jaki rodzaj rzemiosła wykonujemy, warsztat trzeba wyposażyć w niezbędny sprzęt, co nie jest małą inwestycją. 

  1. Materiały

Tutaj też wszystko zależne jest od rodzaju wykonywanego fachu. Jedne materiały są bardziej kosztowne, inne mniej. Należy także pamiętać, że na finalny produkt nie składają się tylko główne materiały –  np. skóra na torebkę. Kaletnik potrzebuje dodatkowo: nici, klejów, nitów, sprzączek.  Nad tymi wszystkimi detalami, które nadają rękodziełu niepowtarzalnego charakteru, często się nie zastanawiamy, a przecież one także kosztują.

  1. Amortyzacja

 Zakupione narzędzia i sprzęty nie są wieczne. Zużywają się wraz z kolejnym wykonanym produktem. Trzeba je naprawiać, wymieniać. Warsztat też nie utrzymuje się sam – dochodzą opłaty za energię elektryczną, wodę i inne potrzebne media.

  1. Czas

Czas poświęcony na naukę rzemiosła to jedno, a samo wykonanie produktu to drugie – to też jest czasochłonne. Większość z nas pracuje zawodowo za stawkę godzinową. Nawet jeśli uznamy, że stawka rzemieślnika miałaby (a nie powinna) oscylować wokół minimalnej krajowej, to za godzinę pracy rzemieślnik powinien liczyć ok. 20 zł brutto. W ten czas należy wliczyć wszystko – od koncepcji, przez wykonanie, po czas poświęcony na nadanie przesyłki do klienta. Czas to pieniądz!

  1. Koszty prowadzenia firmy

Księgowa, ZUS, podatek dochodowy, kasa fiskalna – każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, doskonale to zrozumie; etatowcy muszą uwierzyć na słowo. Kosztów prowadzenia biznesu jest sporo.

  1. Kreatywność

Bardzo trudny do wycenienia element pracy rękodzielnika, a przecież kluczowy. To ten, który sprawia, że rzemieślnik staje się artystą. Dzieła sztuki sprzedają się za horrendalne kwoty. Czy tylko dlatego, że nasz rękodzielnik nie jest (jeszcze) tak sławny jak Banksy, powinien umniejszać swoją wartość?

  1. Droga dystrybucji

Tutaj też opcji jest kilka – tańsze i droższe, ale niestety praktycznie żadna darmowa. Można liczyć na pocztę pantoflową, jednak aby mieć pewność sprzedaży trzeba zainwestować w sklep stacjonarny, internetowy, miejsce w galerii rękodzieła, stoisko na jarmarku, czy festynie. Nawet jeśli jedyną drogą dystrybucji jest fanpage na Facebooku, czy Instagramie to trzeba zrobić na nie dobre zdjęcia. Trzeba wtedy kupić aparat fotograficzny lub wynająć kogoś do robienia profesjonalnych zdjęć. Do tego dochodzą koszty reklamy, opakowań i wysyłki. 

  1. Zamrożenie środków

Z własnego doświadczenia wiem, że klienci ciągną do takich stoisk, sklepów i kramów, które obfitują w mnogość towarów. Aby zbudować taki sklep, rękodzielnik musi wyprodukować bardzo duże ilości towaru. Zamraża przez to sporo środków w swoim handrafcie, z nadzieją, że dzięki temu skusi klienta na zakup.

  1. Niepowtarzalność

Kupując rękodzieło artystyczne, kupujemy przedmiot z charakterem, pieczołowicie wypracowany i oryginalny. Rękodzielnik nigdy nie wykona dwóch absolutnie identycznych przedmiotów. Warto zapłacić parę złotych więcej, aby mieć coś pięknego i niepowtarzalnego.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*