Beza to nie tylko słodki przysmak, ale też podstawa pysznych makaroników czy wykwintnego tortu Pavlova. Jak sprawić, by nie opadła podczas pieczenia, była idealnie krucha i aksamitna?
Wydawać by się mogło, że z dwóch zwykłych składników – białka i cukru – nie można stworzyć niczego smacznego. A jednak! Bezy od lat są obecne w cukierniach i nadal cieszą podniebienia tych, którym nie straszny żaden poziom słodyczy. Jak sprawić, by były idealne?
Konkretne proporcje białek i cukru zależą od tego, jaki rodzaj bezy zamierzasz upiec. Przyjmuje się jednak, że jest to mniej więcej 60 g cukru i 1 białko (zakładając, że ma ono ok. 30 g). Co jeszcze jest istotne?
Użycie robota kuchennego to świetny sposób na szybkie i sprawne ubicie białek do bezy. Spróbuj początkowo ubijać je przez 3 minuty na obrotach 4, a następnie – już po dodaniu cukru – przez 5 minut na tych samych obrotach. Pamiętaj o założeniu motylka na ostrza!
To najbardziej żmudny i czasochłonny etap. Znajomość piekarnika jest tu kluzowa, bo w przypadku każdego jest nieco inaczej. Temperatura, w której będziesz piec bezę, powinna oscylować pomiędzy 80 a 140 °C (lepiej zacząć od niższych wartości), a suszenie bezy powinno trwać minimum 1-2 godziny (czasem nawet więcej!). Zadbaj również o dobry papier do pieczenia lub matę silikonową. Bezę można piec z termoobiegiem.
To tzw. beza gotowana. W tym przypadku do białek – zamiast cukru – dodaje się ciepły syrop cukrowy. Beza włoska to beza o wysokim stopniu stabilności i bardzo jednolitej strukturze.
Beza z suchym środkiem. Białka z cukrem umieszcza się nad garnkiem z gotującą się woda (pojemnik z białkami nie powinien dotykać wody) i doprowadza do temperatury ok. 55°C. Dzięki temu białka łatwiej się ubijają i dłużej zachowują stabilną konsystencję.
Bezy przechowywane w odpowiednio suchym i zamkniętym miejscu (np. pojemniku lub słoiku) zachowają świeżość nawet przez miesiąc! Życzymy powodzenia w cukierniczej walce i zachęcamy do dzielenia się swoimi bezowymi osiągnięciami 😊